Uff po ponad 2 tygodniach bez grzebania w moich ukochanych papierkach, dziś postanowiłam powrócić i odreagowałam całym wieczorem i właściwie już częścią nocy :P oraz wynikiem 4 kartek! Takie combo rzadko mi się zdarza ale po tak długim odwyku, nie potrafiłam skończyć :) Popłynęłam dziś całkowicie świątecznie przełamując w sobie niechęć do standardów i powiem, że nawet niezłą radochę mi to sprawiło :)
So the first one I did this evening goes for the challenge at iSpy Sketches
ISSC42 with Anya Schrier the card was based on the map and done with a lot of fun. Enjoy :)