W każdym razie, skrzyneczka wyglądała bardzo ponuro i nijako czyli tak:
a po dostaniu się w moje szpony nabrała charakteru, lekkości oraz kobiecości :D
Najpierw transfer na tkaninę i wdychanie Nitro ;)
Nadal nie wiem co w niej będzie ale jakby co, to jest gotowa :D
Myślę sobie, że chyba pasuje do wyzwania Art Piaskownicy Rękoczyny Maryszy - Drzewo :-)