Poniosło mnie wczoraj z wycinaniem. Były odciski.
Na pocieszenie poszłam za ciosem i wynagrodziłam sobie ten wysiłek
komponując z tych wycinanek ślubne, egzotyczne karteczki.
Bo kto powiedział, że kartka ślubna musi być biała i nudna?
Hmm, w zasadzie to chyba jeszcze nigdy takiej nie zrobiłam :-)
Kolekcja Piątek Trzynastego Let's Flamingle jest obłędna!
Nie podziewałam się, że spodoba mi się aż tak bardzo!
Poniżej trzy różne kartki z tej samej kolekcji.
Bez mediów!!! OMG! Świat się kończy.