Hej,
Nie samą rdzą człowiek żyje, czasem wraca do bezmediowych kartek i to jedna z nich.
Kwiatowy papier ogromnie mi się podobał i od razu wiedziałam, że będę go ciąć
choć nie mam pewności czy był do wycinania kwiatów przeznaczony.
Z dodatkiem tekturek wyszła lekko przestrzenna kompozycja
w głębokim fiolecie i delikatnej zieleni.
Hi,
One does not live by rust alone, sometimes I return to medialess projects
and this is one of them.
I really liked the floral paper and knew that I'd cut it,
although I am not sure if it was meant for cutting ouff the flowers.
With the chipboards, it came out a slightly dimensional composition
in deep purple and delicate green.