26.10.2016

Magnolie


No zakochałam się w stemplach Altenew MAGNOLIAS FOR HER
Są przecudnie delikatne, cudownie się je koloruje i przede wszystkim nie ma większego kłopotu z wycinaniem gdyż nie posiadają zbyt drobnych elementów. 
Tak się nimi upoiłam, że wyszedł mi jakiś tryptyk magnoliowy. 
Żeby nie było zbyt słodko, skontrastowałam je z bardzo surowym kraftem.
Płatki to jedynie 4 tusze distress i odrobina wody a radocha po same pachy!
Pobawiłam się też moim nowym wielkim wykrojnikiem, który upolowałam tu
No czego to ludzie nie wyprzedają :P







No, to można iść spać z nadzieją na magnoliowe sny :-)